W sumie to się nie ma co dziwić. Co chwilę słyszymy w TV lub czytamy w necie o wpadkach poszukiwaczy.
Po zmianie prawa ludziki po prostu boją się ujawniać swoje znajdy lub ogólnie wychodzić na łąki , lasy.
Osobiście chodzę tylko w wodzie i po plaży , oczywiście gdy temperatura wody jest znośna .
Takie czasy Panie i Panowie.