Ja też nie przepadam za spotkaniami z policja, ale jakoś ich szanuję. Nie piszę po murach JP, acab itp. nie mówię, że są tacy i owacy...
2 tysiące z groszem to jest dobra płaca? Ja za tyle nie chciał bym, tak trudnej psychicznie pracy.
Milicja była w innym ustroju politycznym, policja raczej nie będzie pałować kobiety, która tylko wrzeszczy.
Łapówkę chyba ostatni raz dałem jakoś w 2009/2011r., teraz to problem.
Zejdźcie z policji. Są potrzebni i to tylko ludzie.
Żeby nie było, że schodzę z tematu: Ja omijam miejsca gdzie były toczone jakiekolwiek walki. Nie tyle kości się obawiam co niewybuchów, a minę przeciwpiechotną już raz miałem i nie jest to komfortowa sytuacja.