Ale co tam,raz kozie śmierć,może mnie nie wyśmiejecie,dawno zgreda na forum nie było (no może poza Kirkorem,oby żył wiecznie).
Wszedłem wczoraj z tym-czym-wiecie do zupełnie obcego lasu przy drodze biegnącej wzdłuż Pilicy.l nie pożałowałem,choć przygoda trwała zaledwie pół godziny.

Drobiazgi ...wstyd się chwalić

Drobiazgi ...wstyd się chwalić
Dosyć rzadkie na tych terenach bicia łusek,a szczególnie ta pierwszowojenna sygnowana cyrylicą "F".

Drobiazgi ...wstyd się chwalić

Drobiazgi ...wstyd się chwalić
I na koniec perełka-część garderoby budowniczych kolei 100 cm. z Piaseczna do Nowego Miasta nad Pilicą.

Drobiazgi ...wstyd się chwalić
Dawno guziora w tym stanie nie wyłowiłem.
Pozdrawiam przyjaciół w pasji,
C2