Przepis Ubioru dla Artylleryi pieszey.
A r t y k u ł 1.
U b i ó r .
Mundur galowy składa się z fraka sukiennego koloru ciemno-zielonego. Wyłogi, kołnierz, i łapki czarne aksamitne z wypustką ponsową, kamizelka i spodnie białe. Guziki metalowe żółte, na których wyrabiana bomba z płomieniem lub 2 armaty na krzyż. Króy i forma tego munduru, ilość guzików, zapinanie, chustka na szyię, kapelusz, kokarda tak iak w piechocie. Wyszywanie na rogach pół iest bomba złota z ogniem. Bóty do munduru wielkie (a l'Ecuyer), do małego munduru zwyczayne Węgierskie; ostrogi srebrne, sprzączki do trzewików pozłacane.
Mundur mały, iest: frak sukienny koloru zielonego bez wyłogów, kołnierz i łapki czarne aksamitne z wypustką ponsową. Spodnie sukienne czarne lub zielone, króy i froma munduru tak, iak mundur mały dla piechoty. Surdut z tegoż sukna co frak na dwie strony zapinany z każdey na 7 wielkich guzików. W Lecie kamizelka i spodnie mogą bydź nie sukienne lub białe i nankinowe.
Pod-Officyerowie i żołnierze mieć będą mundury co do kolorów sukien tak, iak Officyerowie, lecz nie fraki tylko kurtki, podług wydanego ogólnie modelu nosić powinni, toż samo rozumie się o czechczerach, & c.[...]" jeden nieprecyzyjny zwrot w tak szczegółowym przepisie wystarczył aby zadać ćwieka współczesnym badaczom: "...kurtki, podług wydanego ogólnie modelu..." sugerują, że chodzi o ogólny model kurtek określonych dla wojska a więc takich jakie nosiła także piechota. Tak też zinterpretował ten fakt Chełmiński, przedstawiając Artylerię Pieszą w kurtkach mundurowych wzoru piechoty. Jednak jak pokazuje album Zielińskiego, stworzony na polecenia Ministra Wojny Xięcia Poniatowskiego i ukazujący żołnierzy w mundurach wg przepisu z 1810 roku, mundur Artylerii Pieszej nie miał nic wspólnego z piechotą. Widać wyraźnie, że kanonier nosi frak krojem identyczny z frakiem kadetów Szkoły Elementarnej Artylerii i Inżynierów. Fakt, że Zieliński tworząc swoje rysunki widział portretowanych żołnierzy, oraz wykonywanie zlecenia Xięcia Poniatowskiego, którego wolą było zapewne, aby powstałe ilustracje były wiernym odbiciem rzeczywistości, sprawia, że prace Zielińskiego należy potraktować nadrzędnie do pozostałych źródeł. Tak więc Chełminski a wraz z nim kolejni autorzy, paradoksalnie opierając się na oryginalnych przepisach stworzył wizję munduru artylerii, który nigdy nie istniał, a którego błędny wizerunek pokutuje do dzisiaj. W oryginalnym przepisie zabrakło wtrącenia "... "...kurtki, podług wydanego ogólnie [dla artylerii] modelu..."
Zalazłem coś takiego. Mam nadzieje ,że pomogłem. Pozdrawiam.