Saucha ma rację , ta cieńsza , to typowa , lekka "gałeziówka" , druga to rzeczywiście siekiero- młot do podbijania klinów podczas ścinania drzew. Czasami używano jej do wbijania klinów podczas rozłupywania grubszych bali , czy odziomków i wcale tak mocno ich nie zjadło. Proponuje dobrze je odczyścic i zachowac, takiej stali już nie produkują .

Odmian siekier jest sporo , a zwłaszcza siekier używanych w ciesielstwie, każda przeznaczona do innego rodzaju obróbki drewna . Mam u siebie jedną z ostrzem odchylonym w prawą stronę, do obkrzesywania bali . Kiedyś wszystko robiono ręcznie , a jak będziesz miał szczęście , to możesz uzbierac ciekawy kawał historii zakuty w siekierach . Pozro. Kir.
