Witam
Będąc małym chłopcem, byłem świadkiem jak ekipa która kopała nowy wodociąg na moim podwórku, wykopała szczątki dwóch żołnierzy.
Spoczywali około 60 cm pod ziemią obok granitowego muru. Po ich wykopaniu smród był okropny i capiło jeszcze parę ładnych dzionków.
Kości wykopanych żołnierzy były złożone obok potężnego kasztana, który rośnie tuż przy wejściu do budynku. Jednak z tego co pamiętam było ich bardzo niewiele, niecała czaszka i kilka innych dłuższych kości ( chyba piszczeli)
Sąsiad, który brał czynny udział w wojnie, widząc mnie jako młokosa bacznie obserwującego cała " akcję" powiedział mi, że jest to dwóch niemieckich żołnierzy.
Obok kości leżała amunicja chyba łódka od Mausera i buty, w których spod zdartych podeszew wystawały kolce lub nity (pamięć zamglona).
Roboty wstrzymano. Jeszcze tego samego dnia przyjechali jacyś goście w garniturach i spakowali kości do pudełka, nie sprawdzając nawet wykopu.
Ciekaw jestem jak można dowiedzieć się co to byli za żołnierze,kto i gdzie ich zabrał i czy nie trzeba wyciągnąć reszty kości, a są tam na pewno.
Mieszkam na obrzeżach Strzegomia i w lutym 45 toczono ostre walki o to miasto (było zdobywane dwa razy)
Pewien jestem,że są tam nieśmiertelniki, bo ich nie widziałem, lecz mimo to że owa "była mogił" jest przy moich oknach nie mam sumienia żeby to sprawdzić.
Stąd kieruję pytanie gdzie można sprawdzić takie rzeczy?
Pamięć za mgłą bo miałem wtedy z 10 lat, a było to 20 parę lat temu Pozdrawiam