Nie mówię o samej drodze , bo tam byłby potrzebny młot pneumatyczny.Chodzi mi o przyległe lasy. Byłem na szlaku z cewką ze trzy razy , rzeczywiście turyści osłabiają.Nawyłaziło łusek i kulek (są tam okopy z 1W) i destrukty mońków . Poszedłem głębiej w las i trafiłem na głębokości jakiś 40 cm na ozdóbkę mosiężną. Diabli wiedzą co to jest,nie mogę na razie dać do ID bo walczę z komputerem .Słyszałem , choć nie widziałem że wychodzą tam czasami fajne rzeczy.Jest więc idea , tylko trzeba iść głębiej w las.Sam się sobie dziwię że więcej razy tam nie bywałem bo do Żabieńca mam 2,5 km. Patrząc na mapę szlaku to jest dość długi i jest tam co robić na następne 10 lat. Jasne że mam ochotę, w grupie zawsze weselej a i nauczyć się można czegoś od innych.Daleko masz do Żabieńca?