Witam . Mapy i podanie wysyłałem do nadleśnictwa, po małych poprawkach dostałem warunkowe pozwolenie i następnie wysyłamy mapy z działkami które nas interesują do wkz celem sprawdzenia ich czy nie są stanowiskami archeo. Po sprawdzeniu wkz odsyła pismo że jest możliwość prowadzenia poszukiwań,robimy opłatę 86zl i czekamy na decyzję.jak ja dostaniemy wysyłamy do nadleśnictwa i czekamy na telefon. Ja to robiłem w Kielcach a lasy Jędrzejów . Dziś znalazłem 7sztup pocisków altyreryjskich które zostały zgłoszone na policję. W razie jakichkolwiek pytań to pisz . pozdrawiam