Mam pytanie do Was drodzy koledzy...Gdy zniknie śnieg chciałbym rozpocząć poszukiwania w zafurtkowym lesie oraz na okolicznych polach (bogatych w monetki,przy odrobinie szczęścia wpadają bez wykrywacza) i tu nasówa sie moja prośba/pytanie do Was... Czy ktoś z Was mógłby i miałby ochotę pożyczyć wykrywacza na drobnicę? ewentualnie kupie jakiś używany tani wykrywacz...